Opowiem wam na bazie własnych doświadczeń, jak wyjść z tego stanu w miesiąc. To wystarczająco dużo by wyrobić sobie nowe nawyki i posprzątać nawet najwięszy bałągan. Dużo rad przeczytałam i wiem jak strasznie i ciężko zabrać się za sprzątanie, gdy bałagan jest duzy i dawno się tego nie robiło.
Bałagan nie robi się w jeden dzień, tylko jest skutkiem zaniedbań ciągnących się od długiego czasu. Skoro nie robi się go przez jeden dzień, proponuję sprzątanie rozłożyć na 30 dni - każdego dnia poświecając na to góra pół godziny, by nie zniechęcić się do sprzątania -małymi kroczkami stopniowo zwiększać sobie poziom trudności prac, a oprócz tego rutynowo co jakiś czas wykonać specjalne zadanie. Konsekwencja i wytrwalość jest tutaj kluczem do sukcesu! Nie zniechecaj się, gdy pominiesz, któryś punktów, tylko nadrób zaległości jak najszybciej.
Łatwiej jest poświęcić 5 minut dziennie na sprzątanie i wyrobienie sobie nawyków niż 3 dni (lub więcej w przypadku patologicznego zbieractwa) niż dwa dni raz na pół roku, kiedy bałagan tylko rośnie i rośnie i w zasadzie nigdy .nie jest w domu czysto.
Plan sprzątania:
Zadania na dzis:
- Ubierz się w ubranie i załóż sznurowane buty - źródłem bałaganu często jest siedzenie w piżamie lub w łóżku przez cały dzień. Pora skończyć z tym stylem życia. To nienormalne i to nie jest strój do życia na codzień. W sznurowanych butach będziesz miał opory przed wejściem do łózka, a między innymi to jest w skrajnych przypadkach przyczyną powiększania się bałaganu.
- Zero tolerancji dla brudnego zlewu/umywalki - jeśli w twoim domu piętrzą się góry brudnych talerzy w zlewie to właśnie dzisiaj pora coś z tym zrobić. Jeśli nie - to jedynie go przetrzyj, by był czysty. Od dzisiaj przy każdej wizycie w pomieszczeniu w którym masz zlew, zwracaj na niego uwagę, i jeśli jest brudny od razu go czyść. Jeśli jesteś obrotny, przetarcie tego zajmie ci mniej niż minutę. To bardzo ważna zasada. Nie możesz pójść spać, dopóki zlew nie będzie lśnił. Jeśli dasz radę temu, to z resztą też sobie poradzisz. Zachowanie go w czystości to twoje podstawowe zadanie.
- Zastanów się, gdzie jest twój gorący punkt - czyli miejsce, gdzie zbiera się najwięcej rzeczy, ubrań, ogółem miejsce, gdzie bałagan robi się najszybciej i jest to najbardziej widoczne. W moim przypadku to było krzesło obok łóżka, na które zawsze kładłam ubrania i wszystko co tylko mozna było odlożyć siedząc w łóżku. Z czasem wiele warstw ubran na krześle nawarstwiło się, zaczęło spadać z krzesła na podłogę, deptało się i rodził się bałagan. Z zegarkiem w ręku poświęć 5 minut na sprzątanie go. Więcej pierwszego dnia nie trzeba.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza